Drapieżni strażnicy roślin

O sposobach roślin na ochronę przed roślinożercami opowiedział nasz były kolega z Pracowni Edukacji Ogrodu Botanicznego Mateusz Skłodowski – botanik, ekolog, edukator.

Aby chronić własne mienie, zatrudniamy strażników lub instalujemy monitoring bezpośrednio połączony z firmą ochroniarską. Być może nauczyliśmy się tej czujności od świata roślin? 

Rośliny, wiele z nich, aby chronić swoje młode pędy liściowe, pąki kwiatostanowe lub czasem po prostu – roślinę w całości, inwestują w różnorodne rozwiązania, które łączą świat roślin i zwierząt. Najmują strażników – słono im za to płacąc, tworzą nawet mieszkania strażnicze, aby mieć pewność, że ochrona zawsze będzie na miejscu, gotowa do przeprowadzenia nagłej interwencji fizycznej.

Rośliny oczywiście chronią się w ten sposób przed roślinożercami. Świeże liście, pąki kwiatostanowe – to cenne struktury, które mogą zostać pożarte przez larwy motyli, chrząszcze czy wygłodniałego prostoskrzydłego. Najlepszą bronią na roślinożercę jest oczywiście drapieżca! I mrówki świetnie się w tej roli odnajdują. 

Ciałka mrówcze na młodych liściach Leea acculaeta,
fot: M. Skłodowski

Wojowniczym strażniczkom rośliny płacą wysokojakościowym pożywieniem: nektarem (wydzielanym poza kwiatowo), lub też specjalnymi ciałkami mrówczymi (białkowo-tłuszczowe wytwory skórki rośliny. 

Dbając o stały dostęp do pożywienia (stałą produkcję nektaru lub wspominanych ciałek mrówczych), rośliny uzależniają mrówki od tego łatwo dostępnego pokarmu. 

Obecność mrówek na pędach działa zwykle po prostu odstraszająco dla owadów, jednak mrówki patrolując liście (w poszukiwaniu kolejnych ciałek mrówczych) równocześnie aktywnie polują na napotkanych roślinożerców. Ciałka mrówcze wytwarzane na liściach, spotkamy zwykle u gatunków tropikalnych (w naszej szklarni możemy je obserwować na najmłodszych pędach Tetrastigma, znajdującej się w zabytkowej szklarni zimnej). 

Natomiast nektarniki poza kwiatowe, to już powszechne rozwiązanie u roślin występujących w naszym klimacie. Bez trudu odnajdziemy je np. przy ogonku liściowym czeremchy amerykańskiej. Dwa symetryczne gruczołki sekrecjonują nektar i tym samym zapraszają mrówki do obecności na drzewie.

Gruczołki sekrecjonujące nektar na ogonkach liściowych czeremchy amerykańskiej, Prunus serotina, fot. K. Ziarnek, Kenraiz, Wikimedia Commons

Istnieją także gatunki, które tworzą domatia dla mrówek. To specjalne struktury wewnątrz pędów, które tworzą doskonałe warunki do zasiedlenia przez mrówki wybranych gatunków. Wewnątrz domatii (na ścianach) roślina również wytwarza ciałka mrówcze. 

Czy „umeblowane” mieszkanie z zawsze pełną lodówką nie jest wystarczająco sowitą zapłatą za usługi ochroniarskie? Mrówki oczywiście chętnie je zasiedlają, a roślina cieszy się ze zdrowych, nienadgryzionych liści i kwiatów.

Ogród Botaniczny
Uniwersytetu Warszawskiego

Aleje Ujazdowskie 4
00-478 Warszawa

Magiczny Botaniczny
Cztery Żywioły

ZIMOWY OGRÓD
9.11.2024 r. – 16.02.2025 r.
Serdecznie zapraszamy!
Bilety na stronie www.lumagica.pl

Szklarnie zimą
Las tropikalny w centrum Warszawy

SZKLARNIE są czynne
w weekendy i dni świąteczne
w godzinach 10.00 – 15.00.
Kasy są czynne do godziny 14.00.
Instytucje wspierające

Używamy plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z naszej witryny. Przeglądając tę stronę, zgadzasz się na używanie przez nas plików cookie.